Kobieta lat 38, która oddała swoje życie Jezusowi. Wędruję po świecie niczym ambasador, odkrywam i utrwalam na fotografiach. Gardzę kłamstwem, stoję na stabilnym fundamencie. Realistka, fotoreporterka, pisarka.
Gdzieś tam w lipcu zawsze pod wiecznym śladem odcisku lwiej łapy, przychodzą myśli, rachunki i syntezy.