niedziela, 13 listopada 2022

Skalne Grzyby.

Poranek przywitał mnie powabnym widokiem. Wstałam jak zwykle pierwsza, tak lubię najbardziej – wymknąć się z sypialni, zaparzyć kawę i jeszcze w piżamie wyjść na zewnątrz. Wschód słońca zapowiadał malowniczy dzień i tak faktycznie było. Lasy poprzetykane promieniami słońca rozniecały ciepło w sercu.
    Tak, słońce też akceptuję, to nie jest tak, że tylko mgła i chmura, a reszta jest be. Jak już pisałam poprzednio, nie ma brzydkiej aury, a jej zmienność mnie fascynuje. Każdy dzień może być inny, za to także kocham jesień i zimę, są tak zróżnicowane, ludzie mówią, że kapryśne, ale ja to właśnie lubię najbardziej. Wczoraj mgły, dziś łagodne słońce. Zapowiadał się super dzień!

Nocleg dla więcej niż dwóch osób: Domki pod Derkaczem w Radkowie, polecam.

Skalne Grzyby to kolejna grupa oryginalnie ukształtowanych form skalnych. Bryły stoją na wysokościach 680 – 700 m n.p.m. na pasie długości około 2 km, przybrały fantazyjne kształty najczęściej grzybów. Powstały na dnie morza w wyniku erodowania ławic piaskowców.




Grzybobranie można zacząć w dowolnym miejscu, teren nie jest ogrodzony, nie są pobierane żadne opłaty za wstęp. Szlak jest bardzo prosty, nie ma większych przewyższeń, dobry dla początkujących wędrowców. Jednak ładować się z wózkami nie polecam.
    Wspinaczkę zaobserwowałam jedynie na ścieżce na taras widokowy, cała zaś reszta drogi w większości ciągnęła się po dukcie, lecz by dojść do najciekawszych atrakcji, należało iść już lasem. Czy można to ominąć aby jednak uparcie podążać tylko duktem? Mnie nie pytajcie, nie sprawdzałam. Być może są jakieś mapy, które prócz samych szlaków, obrazują jego jakość.
    Większość formacji skalnych budzi pewne skojarzenia dlatego otrzymały na mapie konkretne nazwy.








W skale Zamek, możemy odkryć tajemne przejście pomiędzy szczelinami. Powłazić, wspiąć się po skałkach, pobawić, a nawet wcisnąć się do środka.




Jest to atrakcyjne miejsce na wolny, spokojny dzień. Bez spektakularnego polotu jak w poprzednich dwóch punktach naszej wyprawy, tutaj jest więcej lasu niż samych skał, ale malowniczej urody nie brak. Pewnie też zależy na jak ciekawą pogodę się tu trafi. Może w gęstej mgle byłoby bardziej zjawiskowo? ;)



I na tym szlaku zakończyliśmy górskie wędrówki. Ale wracając do domu, po drodze odwiedziliśmy parę ładnych i godnych uwagi miejscowości.

7 komentarzy:

  1. tak czytam i oglądam już trzeci odcinek, i tak sobie pomyślałem, że może by się tam ruszyć, zwłaszcza, że daleko nie mam...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wędrowanie po tych górach jest bardzo przyjemne, polecam. :)

      Usuń
  2. Skalne grzyby imponujące, ukazują to Twoje zdjęcia, niebanalnie malownicze, które zachęcają do zwiedzenia tychże miejsc.
    Serdeczności zasyłam

    OdpowiedzUsuń
  3. Natura zawsze zadziwia i nigdy nie przestanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno nawet ci co widzieli już wszystko, nie widzieli jeszcze wszystkiego.

      Usuń
  4. Takie niewymagające szlaki też są przepiękne i ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń