Lubię tę swoją wielkomiejskość. Moja Łódź to dynamiczne miejsce. Zarówno ludzie jak i architektura, oraz przyroda, ta poukładana i ta dzika, małe rzeczki; są tak zróżnicowane, że stanowią dla mnie niewyczerpane źródło fotograficzne.
    Historia i kultura mieszczą się w jednym miejscu, a do tego ilu mieszkańców tyle różnych opowieści. Rytm życia dużych miast to goniący ludzie i rozmaite pojazdy. Miasto jest w ciągłym ruchu, życie nie usypia. Spowalnia, ale nie staje.
    Gdy zapada zmrok, Łódź nabiera zupełnie innego oblicza. Ciekawe całoroczne iluminacje, smugi światła na ulicach, które wychodzą na fotografiach jak krew pod wysokim ciśnieniem.
    Marzyło mi się zostać etatowym fotografem miejskim. Na razie jestem sama sobie szefem. Choć dostrzeżona z dalekiej perspektywy, wciąż jestem sobie pionkiem w tej grze. Gdzieś tam w żyłach płynie pragnienie, by zajmować się tylko tym.
![]()  | 
| Kawiarnia "Etno". Kawa "Pink Latte". | 
Ostatnio rozkoszuję się fotografią z lotu ptaka. Po prostu praktykuję chodzenie po dachach. Sort zdjęć ⏩ Manufaktura – rozrywkowo. ZAPRASZAM!

